Mój Najlepszy Nauczyciel!

EWA HANKIEWICZ

środa, 15 października 2008

Lekarz Radzi - cz. 3

- Czy jest jakieś dobre lekarstwo na ciągle przeziębienia? Mój synek często się przeziębią, zapada na grypy, zapalenia gardła itp. Czy poleciła by Pani doktor któryś z leków występujących na naszym rynku, na przykład krople do nosa, czy z przeciwgorączkowych?
- Na ogół, gdy idziemy do przychodni do lekarza z katarem, czy też, z tak zwanym przeziębieniem, to najczęściej wychodzimy z receptą na krople do nosa i lek przeciwgorączkowy. Lek uważamy za dobry, jeśli potrafi on natychmiast zlikwidować katar i gorączkę. Niekiedy także lekarz zapisuje nam sztuczne witaminy. Łykamy tabletki i nie kładąc się do łóżka czekamy na cudowne ozdrowienie. Ale spójrzmy głębiej: co to właściwie jest katar? Odpowiedź brzmi: jest to wydzielina z nosa, którą organizm chce wyrzucić. A my, nie dosyć, że uniemożliwiamy mu wykonanie tego zadania, poprzez blokowanie przez leki obfitego wydzielania tej wydzieliny, to jeszcze dodatkowo z tymi lekami wprowadzamy do organizmu pewną porcję toksyn. Podobnie rzecz się ma z temperaturą, tak zwaną: gorączką. Jest to reakcja organizmu na toczący się w nim stan zapalny, często wywołany przez bakterie i wirusy. Dopiero powyżej 39,5 stopni organizm może walczyć z bakteriami. Więc szykując się do walki podnosi temperaturę ciała, a my psujemy mu tą naturalną, biologiczną taktykę zbijając każdą wyższą, niekiedy już od 37,8 stopni temperaturę. Zapamiętajmy: zbijanie temperatury lekami chemicznymi jest to gwałt na organizmie, takie nasze współczesne barbarzyństwo. Jeśli temperatura jest jednak bardzo wysoka, to znaczy powyżej 40 stopni, wówczas możemy schładzać dziecko, szczególnie głowę dziecka - czoło, ale też i całe ciało wilgotnymi, zimnymi kompresami, najlepiej zamoczonymi w zimnej wodzie prześcieradłami.
Jeśli dziecko często zapada na tego typu choroby, najlepiej zamiast szukać tak zwanego cudownego leku, zastanowić się, co robimy nie tak. Może dieta dziecka obfituje w za dużą ilość białka i skrobi, których organizm nie może zagospodarować i pozbywa się ich właśnie w ten sposób?

- Od czasu do czasu na nowo wybucha wśród środowiska wegetariańskiego dyskusja na temat kiełków. Zwolennicy sJdełkowanych nasion twierdzą, że jest to najlepszy, bo bardzo bogaty w mikroelementy i witaminy pokarm dla człowieka, natomiast przeciwnicy uważają, iż jedząc kiełki zabijamy „życie poczęte", a na dodatek wprowadzamy do organizmu nagle zbyt dużo witalnej energii, która może pobudzić w nim różne procesy, na przykład nowotworowe. Kto ma rację?
- Podkiełkowane rośliny można od czasu do czasu zjeść. Pierwotny człowiek także od czasu do czasu jadał podkiełkowane nasionka, które wiosną udało mu się wygrzebać niekiedy nawet spod śniegu. Przypominam, że najlepszym pożywieniem dla człowieka są jednak dojrzałe w pełnym słońcu warzywa i owoce. Kiełki niosą ze sobą dużą dawkę nie do końca zbadanej energii witalnej. Zajadanie się kiełkami, według mnie, nie jest dobre dla zdrowia.

- Czy domowej roboty keczup, lub zupa pomidorowa są zdrowe?.
- Gotowane pomidory są niezdrowe, bowiem pod wpływem gotowania - wysokiej temperatury, wytwarzają się w nich toksyny. Tak więc nie polecam wszelkich gotowanych dań z pomidorami. Natomiast surowe są doskonałym pokarmem bogatym w wiele cennych składników. Zamiast gotować pomidory, przetwarzać je na zimę, lepiej byłoby, po prostu, najeść się ich do syta w sezonie pomidorowym, który nie jest w końcu taki krótki, jak na przykład czereśniowy, czy malinowy.

- Przemysł spożywczy chcąc ułatwić nam nasza kulinarną sztukę oferuje szeroki wybór mrożonek. Ze względu na wielką wygodę przy ich stosowaniu, są one bardzo często i przez wiele osób, brane pod uwagę przy gotowaniu, Czy są to zdrowe produkty i czy należy je jadać?
- Mrożonki mają niewiele witamin i są one z punktu widzenia wartości biologicznej -witalności... martwymi produktami. Mają natomiast błonnik, gdyż w większości są to owoce lub warzywa. Wiele przemysłowo wytwarzanych mrożonek zawiera środki konserwujące. Pamiętajmy, że zawsze, o każdej porze roku, są na rynku surowe warzywa i owoce, takie jak na przykład: buraki, marchew, selery, jabłka, gruszki itd., które z punktu widzenia zdrowotności są bardzo cenne.

- Jesteśmy rodzinką ze Śląska. Dotychczas odżywialiśmy się tradycyjnie, aczkolwiek z niewielką ilością mięsa. Chcielibyśmy przestawić się na zdrową dietę, być może, że nawet witariańską, ale trudno nam zacząć. Jak w pierwszym etapie komponować posiłki?

- Zacznijcie Państwo od włączenia do swojej diety większej ilości surowych owoców i warzyw oraz odrzucenia potraw smażonych na tłuszczu, słodyczy, nabiału. Należy stopniowo wdrażać zasady zdrowej diety, czyli: do godziny 12 powinniśmy jadać tylko surowe owoce, warzywa, orzechy i pić soki zrobione
w domu. Przypominam generalną zasadę: to co z kartonika, puszki, plastiku nie nadaje się do jedzenia. Późniejszy posiłek, w porze obiadowej, może być skomponowany z warzyw, produktów białkowych i skrobiowych. Warzywa powinny stanowić w tym posiłku 3/4 ilości, natomiast produkty białkowe i skrobiowe 1/4. Warzywa są neutralne i można je łączyć ze wszystkimi innymi grupami pokarmów. Ostatni posiłek nie powinien być konsumowany później jak o 18.00. Można zjeść chleb razowy, sałatkę warzywną lub ciepłą potrawę. Może być to także kanapka z warzywami. Chleb powinien być bardzo długo gryziony i żuty, bo to jest warunek dobrego strawienia skrobi. Posiłków nie powinno się popijać, wszystko powinno być bardzo dokładnie gryzione.

- Wielką karierę robi u nas glodówka lecznicza. Mnie natomiast glodowanie nieodmiennie kojarzy się z. głodem w czasie wojny i okupacji. Wówczas wiele ludzi głodowało i często kończyło się to anemią, chorobami itp. Nie było to wcale zdrowe i dobre dla organizmu.
- Głodówką nie można nazwać tego co działo się w czasie wojny w obozach koncentracyjnych. Było to tak zwane: wymuszone niedożywienie, które nie ma nic wspólnego z głodówką. Nawet najmniejsza ilość pokarmu, raz na jakiś czas, nie pozwala na przestawienie się organizmu na odżywianie wewnętrzne. Jeden łyk soku, czy sucha skórka z chleba niweczy wszystko. Tylko całkowite powstrzymanie się od jedzenia: bez herbatek ziołowych, soków daje ten oczekiwany efekt leczniczy. Przy wymuszonym niedożywieniu jedynym efektem jest spadek wagi i wychudzenie. Nie ma oczyszczania organizmu. Trzy najważniejsze warunki głodówki to: nie przyjmowanie żadnych pokarmów, picie wody i dużo ruchu - może być nawet do 20 km spacerów dziennie.

- Niekiedy robię sobie głodówki l lub 2-dniowe, a niedawno głodowałem kilka dni. Zauważyłem, że mój oddech stał się wolniejszy. Zaniepokoiło mnie to tak bardzo, że przerwałem głodówkę. Czy objaw ten jest w jakiś sposób niebezpieczny dla zdrowia?
- W czasie głodówki rzeczywiście spowalnia się oddychanie, ale nie jest to objaw niepokojący.

- Podobno osoby będące w trakcie głodówki, lub pogłodówce nie chorują. Znam rodzinę, w której wszyscy członkowie leżeli złożeni ciężką grypą, a jeden, który akurat przeprowadzał głodówkę nie zachorował. Może stąd zwierzęta, gdy zaczynają chorować to natychmiast przestają jeść?
- Natura wyposażyła zwierzęta w naturalną mądrość, która ratuje im życie w trudnych chwilach. A my karmimy na siłę swoich ciężko chorych rosołami, kotlecikami, a jak już nie mogą nic przełknąć to kroplówkami. W najgorszej sytuacji są dzieci, które najczęściej, gdy mają gorączkę, to naturalnie przestają jeść. Wówczas ile energii i poświęcenia wykazuje cała rodzina, aby dziecko cokolwiek przełknęło.

- W przychodni powiedziano mi, że moje witariańskie dziecko ma niedowagę. Nie mieści się w tradycyjnych normach wagi i wzrostu. Według moich obserwacji dziecko rozwija się doskonale, jest sprawne fizycznie i umysłowo.
- Dziecko, które nie jest karmione mięsem i nabiałem, ma prawo mieć niższy wzrost i mniejszą wagę. Normy, o których pisze czytelniczka powstały w latach sześćdziesiątych i sporządzono je na podstawie badań i obserwacji dzieci karmionych nabiałem i mięsem, czyli produktami zawierającymi duże ilości hormonów, także wzrostu i białka zwierzęcego. Nie da się więc tym normom podporządkować dzieci wegetariańskich, wegańskich, czy witariańskich, które właśnie mają idealne parametry wagi i wzrostu.

www.inst-med-srod.prv.pl